czwartek, 1 sierpnia 2013

W moich snach wciąż Warszawa

Dziś rocznica powstania, żadne odkrycie. Nigdy nie robiłam takiego postu, więc i teraz nie będę się silić na patos. Chciałam tylko napisać, że bardzo lubię stolicę naszą zacną. Dla mnie to wciąż Warszawa, a nie Warszawka. Choć pewnie kiedyś i tak o niej powiem.  Z racji, że to miasto bardzo lubię i nieustannie za nim tęsknię i wciąż chciałabym tam wracać, a niestety nie zawsze mogę i jako, że "wszyscy jesteśmy dziś warszawiakami", w ramach wspomnień, wrzucam odgrzebane dziś zdjęcia z Warszawy.

























































Wiem, że nie ma nic ciekawego, nie "turystycznego" ale to sprzed kilku lat. Następne będą lepsze. I będą niebawem. 

Trzymajcie się chłodno, niech Wam skwar nie dokucza. 
Pozdro! 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz